Mamy wokół siebie wiele osób, które osiągnęło spektakularne sukcesy w biznesie. Lubimy z nimi przebywać i poznawać ich historie. Gdy tak im się przyglądamy — ich sposobom życia oraz pracy, zauważyliśmy jedną ważną rzecz. Żaden z tych ludzi nie zrobił niczego spektakularnego.
Nie wygenerował jednorazowej sytuacji, która przyniosła mu majątek.
Nie nauczył się prowadzenia biznesu na tygodniowym kursie.
Nie otrzymał pieniędzy na start od bogatego wujka.
Nie.
Za to te osoby dostrzegły moc…
… robienia tego, co trzeba, każdego dnia.
Te osoby przygotowały sobie strategię działania i się jej trzymały, wiedząc, że małe kroki każdego dnia przyniosą ogromne owoce za jakiś czas. Nie marnowały czasu na krytykowanie rzeczywistości, tylko działanie z dokładnie tymi zasobami, jakie mają.
MNIEJ MÓWIŁY, WIĘCEJ DZIAŁAŁY.
I tak kobieta, która jest mistrzynią opowieści – najpierw robiła to dla dzieci na małych wydarzeniach. Potem zaczęła opowiadać historie dla dorosłych, które inspirowały ich do lepszego życia. Wymarzyła sobie, aby storytelling zawładnął światem biznesu, aby ludzie komunikowali swoje produkty i usługi za pomocą historii.
Prowadziła bloga, pokazywała się na scenach, interesowała się marketingiem internetowym. Nic spektakularnego. 3 lata później została zaproszona do udzielenia wywiadu w jednym magazynie, potem w kolejnym, potem wystąpienia na większych scenach, szkolenia, produkty online. Nic z tego by się nie wydarzyło, gdyby nie robiła tego, co do niej należy, każdego dnia po trochu. Każdy mały krok przybliża nas do wymarzonych rezultatów.
Jeśli pracujemy nad naszym biznesowym lub prywatnym celem codziennie, nie ma po prostu możliwości, aby nam się nie powiodło.
Czasem trochę później, niż byśmy sobie tego życzyli, czasem w innym zakresie. Zawsze będziemy podziwiali ludzi, którzy robią swoje każdego dnia, konsekwentnie i są głusi na podszepty tych, którzy nie widzą w tym sensu, lub chcą im podciąć skrzydła. Inni mierzą nas swoją miarą i tylko my możemy zadecydować czy im na to pozwolimy.
Może jednak nasze marzenia są warte niespektakularnej, lecz konsekwentnej pracy każdego dnia – tyle, ile możemy?
Komentarze