fbpx

Tysiące osób w całej Polsce spotyka się każdego dnia z hasłem „biznes MLM”. Kiedy pierwszy raz je usłyszałam, miało dla mnie wydźwięk enigmatyczny. Później okazało się, że był i jest najlepszą formą zarabiania. Mieliśmy wcześniej wieloletnie doświadczenia w pracy na etacie oraz biznesy tradycyjne. Dopiero MLM pozwolił mi i mojemu mężowi rozwinąć skrzydła. W tym wpisie postanowiłam wyjaśnić czym jest MLM, abyście mogli zdecydować czy jest to biznes godny Waszego zainteresowania.

MLM to skrót od multi-level marketing, czyli marketing wielopoziomowy. Nazywany jest również marketingiem sieciowym lub partnerskim. Tak, jak w biznesie tradycyjnym jest prezes, dyrektor, menedżerowie wyższego i niższego szczebla, tak samo jest w marketingu sieciowym.

Jest jednak pewna różnica.

W tradycyjnych firmach stanowiska te przeznaczone są dla wyłącznie jednej osoby.

W danym regionie może być 1 dyrektor ds. marketingu, 1 dyrektor ds. sprzedaży itp. W marketingu wielopoziomowym liczba dyrektorów oraz pozostałych stanowisk jest nieograniczona i nikt nikogo nie musi wygryzać. Na awans jednej osoby pracuje się z zespołem, a ludzie, którzy w nim są dłużej, pomagają nam dostać się na wymarzone stanowisko.

To jest jedna z zalet MLMu — zamiast rywalizacji jest bardzo przyjazna współpraca.

Zacznę może jednak od początku.

Pierwszy człon nazwy MLM to marketing. Najkrótsza definicja marketingu brzmi „zaspokajać potrzeby, osiągając zysk” [1]. (źródło – Wikipedia)

Po drugie jest on „wielopoziomowy”. Wiele poziomów dotyczy systemu naliczania wynagrodzeń dla dystrybutorów (nazywanych w MLM partnerami) – osób, które zdecydowały się skutecznie polecać produkty danej firmy. Otrzymują one prowizje od sprzedanych produktów.

Pięknem tego biznesu jest to, że jeżeli zaproszą do współpracy kolejnych dystrybutorów/partnerów otrzymają oni również prowizję od ich wyników sprzedażowych.

Jak to się odbywa w sklepie tradycyjnym?

Wyobraźmy sobie, że skończył nam się krem do rąk i idziemy do centrum handlowego. Wchodzimy do drogerii, patrzymy na półkę, wybieramy i idziemy do kasy. Mamy krem.

Tak naprawdę, my, jako konsumenci, w ramach płatności za ten krem, ponieśliśmy następujące koszty:

1. koszt wytworzenia kremu;

2. koszty dystrybucji – transport kremu do sklepu, w którym go kupiliśmy;

3. koszty sprzedaży – wynajem lokalu pod sklep, stoiska handlowego w centrum handlowym, strony internetowej lub / i przez którą odbyła się sprzedaż;

4. koszty finansowe – utrzymanie magazynu, koszt kredytu itp.;

5. koszty administracji – czynsz miejsca pracy, abonament telefoniczny, wynagrodzenie dla pracowników, samochody, rozwój np. szkolenia, remonty, ewentualne nieprzewidziane wydatki – straty na magazynie;

6. CZĘSTO NAJWIĘKSZE: koszty promocji – reklama w telewizji, w internecie, bilbordy, wystawy, udział w konferencjach, broszury. Tutaj można zaliczyć np. koszt związany z wynajmem znanego aktora lub innej osoby publicznej.

Firmy działające w ramach marketingu wielopoziomowego ponoszą w niewielkim zakresie koszty związane z nr 5 – koszty administracji. Odpada koszt związany z czynszem miejsca pracy, jego remonty oraz samochody. Całkowicie odpada również koszt promocji, czyli nr 6.

Produkt od razu trafia w ręce klienta, a największą jego reklamą stanowią historie ludzi, którzy go używali i czują się świetnie.

Oznacza to, że za kosmetyk o często zdecydowanie lepszym składzie, stworzonym z unikalnych, wyselekcjonowanych komponentów, zapłacimy od 10% do nawet 40% mniej, jeśli kupimy go od znajomej działającej w MLM lub nawet sami od siebie, niż w drogerii. Pamiętajmy też, że jest to produkt, o którym nie mówi się w mediach, a i trudno szukać jego reklamy w czasopismach.

Dlatego musi być bardzo dobry lub bardzo, bardzo dobry. Tak dobry, żeby zadziałał, rozwiązał problem i żebyśmy mogli go z czystym sumieniem polecić dalej.

Pieniądze, które normalnie firmy wydają na reklamę, w marketingu sieciowym oddawane są partnerom na ich prowizje, wakacje, samochody i inne przyjemności, właśnie w nagrodę za to, że używają i polecają produktów danej firmy. Im więcej polecisz, tym więcej masz korzyści z uczestnictwa w takiej sieci.

Kto może przyłączyć się do danej firmy marketingu sieciowego?

Partnerem firmy, kupującym dla siebie i rodziny z najwyższym możliwym rabatem, może zostać każdy, bez względu na wiek, wykształcenie, płeć czy pochodzenie.

Jednak aby działać skutecznie w marketingu sieciowym – polecać produkty w mediach społecznościowych lub zwykłych rozmowach, trzeba nabyć kilka umiejętności.

Firmy, z którymi my współpracujemy – Colway oraz Colway International, udostępniają szereg materiałów pomocniczych, przejrzysty plan finansowy i realne zarobki, spotkania w grupie na żywo i szkolenia online itp.

Ludzie otrzymują od nas gotowe sposoby na zarabianie pieniędzy i mogą zacząć nawet bez wychodzenia z domu.

Na czym polega praca w MLM?

Pracę w marketingu sieciowym należy traktować tak, jak każdą inną. W tradycyjnej pracy masz jednak stałe wynagrodzenie i ewentualną możliwość prowizji.

W MLM pracuje się wyłącznie na prowizji, którą otrzymujesz, dlatego, że kupujesz, ale nie ty sam, tylko wszyscy uczestnicy sieci, którzy zapisali w wyniku Twojego zaproszenia i zaproszenia osób, które Ty zaprosiłeś. Chcąc zarabiać, nie musisz „biegać” z reklamówką produktów i sprzedawać ich gdzie popadnie. W tym systemie wystarczy, że zaprosisz jak największą ilość osób do używania produktów.

Weź też pod uwagę fakt, że doba ma tylko 24 godziny i gdybyś wyłącznie sprzedawał, tak jak to jest w sprzedaży bezpośredniej, zarabiałbyś wciąż tyle samo. Kiedy budujesz sieć konsumentów, Twoje dochody rosną wraz z siecią i to bez żadnych ograniczeń.

Otrzymuje się też masę innych przywilejów, które niedostępne są dla pracowników etatowych.

Wśród wielu są takie jak;
– bezpłatne wakacje w ciepłych krajach;
– opłacony leasing samochodu;
– udziały w firmie;
– możliwość dziedziczenia biznesu przez Twoich najbliższych.

Praca na etacie, a praca w MLM

Kiedy idziesz do nowej pracy, to musisz nauczyć się nowych rzeczy i zwiększać swoje kompetencje. Podobnie jest w MLM. Jesteś postawiony w obliczu nowych sytuacji. Różnica jest jednak taka, że tutaj wszyscy Cię wspierają i pomagają, ponieważ od Twojej pracy również otrzymują prowizję. W pracy etatowej bywa różnie, bo niektórzy mogą zastanawiać się, czy przypadkiem nie pretendujesz na ich stanowisko i wcale dobrze Ci nie życzyć.

Uważam, że w tej branży dorobić kilkaset złotych do domowego budżetu może każdy, a i średnia krajowa jest w zasięgu wielu.

Natomiast, żeby zarabiać tu naprawdę duże kwoty np. 5-cyfrowe i większe, trzeba zaangażować się bardziej.

Osoba pracująca w marketingu sieciowym musi mieć jednak trzy bardzo ważne cechy: systematyczność, odporność psychiczną oraz musi być piekielnie konsekwentna. Jest to bowiem zawód, którego każdy może się nauczyć, ale który wymaga wielu, wielu powtórzeń.

Warto uodpornić się na odmowy i powtarzać swoje działania, ponieważ Twoje wynagrodzenie zależne jest od Twojego zaangażowania, a jego górna granica postawiona jest bardzo wysoko.

Inwestycja początkowa w ten biznes jest bardzo niska, czasem wystarczy zakup jednego produktu dla siebie i już można budować stabilne źródło dochodu, a jeśli okaże się, że ta branża nie jest dla Ciebie, zawsze możesz po prostu kupować wysokiej jakości produkty, wtedy kiedy potrzebujesz.

Nic nie tracisz, a zyskać możesz wiele.

MLM to biznes prosty, ale nie łatwy.

Nic nie jest łatwo robić codziennie i systematycznie. Jest jednak pełen niesamowitych niespodzianek i zaskakująco miłych tajemnic, których codzienne odkrywanie przynosi milionom ludzi na świecie mnóstwo frajdy, wolności i niezależności finansowej.

I jeszcze jedno – sam powinieneś być swoim najlepszym klientem. Naprawdę trudno polecać innym produkty, których nie używasz każdego dnia. Jeżeli Ty jesteś z nich zadowolony i przekonany do skutków ich działania, to ogromna część pracy jest już za Tobą. Po prostu będziesz o nich opowiadał z naturalnym entuzjazmem, co przełoży się na to, że dla swoich klientów, czy przyszłych partnerów będziesz wiarygodny od pierwszego kontaktu.

Trzymam kciuki za Twoje wszelkie przedsięwzięcia i dziękuję za przeczytanie tekstu 🙂 Jeśli szukasz dla siebie dodatkowego źródła dochodu i czujesz, że ten system może być dla Ciebie ciekawy, zgłoś się do nas, a zobaczymy co możemy razem zdziałać 🙂

Anna Dratwińska

Skontaktuj się z nami!